,,Holy wins” – Święte zwycięstwa, to młody zwyczaj, który staje się coraz bardziej lubianą alternatywą dla pogańskiego halloween połączonego z chuligańskimi zachowaniami dzieci i młodzieży, którzy pozostawiają za sobą nieprzyjemne ślady na domach osób, które nie otworzyły drzwi lub nie dały cukierków.
,,Holy wins” zwane także u nas Balem Świętych ma inną atmosferę- radości, pokoju, szacunku a przede wszystkim przypomina radość nieba. Ten miły zwyczaj miał już czwartą odsłonę w naszej parafii. W sobotę 30 października, dzieci, rodzice ,katecheci, nasze ,,Boże Owieczki” pod wodzą ks. proboszcza spotkali się na cmentarzu, by o godz. 15.00 rozpocząć nasze świętowanie ,,Koronką do Bożego Miłosierdzia”. Po modlitwie radosny orszak wyruszył do Bożego Domu ulicami: Powstańców Wlkp., Wierzbową i Jana Pawła II. W naszym pięknym kościele u boku Pana Jezusa dzieci i dorośli opowiedzieli o swoich świętych patronach za których się przebrali. Można więc było podziwiać ks. proboszcza w roli św. Charbela, śś. Franciszków, śś. Faustyny, Aniołów, śś. Piotra, Jadwigę ,Weronikę, Ks. Jana Bosko i ks. Jerzego Popiełuszkę, Marcina, króla Dawida, Marię Goretti, Cecylię, Jana Pawła II, Antoniego, Matki Boże i śś. Józefów, Mikołaja, Maksymiliana …… i wielu innych. Godna podziwu była pomysłowość i pracowitość rodziców, którzy przygotowali cudowne kostiumy. Nie zabrakło modlitwy pieśnią i tańcem, pod wodzą naszych Bożych Owieczek i pani Katarzyny, a na zakończenie Litanii do Wszystkich Świętych. Wychodząc, wszyscy święci duzi i mali zostali obdarowani słodziutkimi drobiazgami, których wytrwale pilnowała dzielna Zosia dowodząc grupą aniołków.